Sądzę, że nasza cywilizacja wpadła w uzależnienie od konsumpcji zasobów kuli ziemskiej. Ta relacja uzależnienia chroni nas przed bólem z powodu tego, co utraciliśmy: bezpośredniego doświadczenia więzi z żywotnością i energią całej reszty świata natury. Powierzchowna piana cywilizacji przemysłowej maskuje naszą głęboką tęsknotę za wspólnotą. (…) Ceną, którą płacimy, jest utrata życia duchowego.
Jeśli globalny kryzys ekologiczny wynika z dysfunkcjonalnej relacji naszej cywilizacji ze światem natury, to pełne uświadomienie sobie i zrozumienie tej zależności (…) jest pierwszym krokiem w kierunku odbycia żałoby po tym, co utraciliśmy, (…) i przyswojenia sobie nowego wyobrażenia o służebności wobec świata.
Al Gore
Earth in Balance